Kolejny nowy-stary początek

Ciągle zadaje sobie pytanie dlaczego mój blog wygląda jak wygląda? 
Czy to na prawdę prawdziwa ja? 
Od dłuższego czasu mocno mnie to nurtuje, zdałam sobie sprawę, że poprzednie posty zawierały błache, nic nie wnoszące opisy. Zdjęcia to zdjęcia, tak rzeczywiście się noszę, nie ubieram się specjalnie do zdjęć, ale tak na prawdę czy chce być jak cały tłum dziewczyn, które kreują się na bloggerki modowe i wrzucają miliony zdjęć z kolejnym opisem
<dzisiejszy set...> <dziesjszy outfit..>?(oczywiście niech sobie piszą, to nie forma hejtu) 
Postanowiłam przekazać Wam coś bardziej od siebie, co nie będzie tylko pustym opisem tego co na sobie mam, a mianowicie swój własny światopogląd, myśli na temat mody, sztuki, dobrego jedzenia, czyli tego czym żyję.
Stąd nazwa dzisiejszego posta, niech będzie to mój stary-nowy początek, mam nadzieję, że będzie tak samo doceniony, a może nawet bardziej. 
A dla tych, którzy wolą popatrzeć niż poczytać wrzucam krótkie streszczenie z instagrama












0410


Wczorajszy dzień spędzony pozytywnie. Przede wszystkim otwarcie wystawy Zdzisława Beksińskiego, ogromne zainteresowanie czego się zupełnie nie spodziewałam. Co do samej wystawy, dla mnie niesamowite przeżycie, stojąc przy obrazach, fotografiach czułam niesamowite napięcie.
Jeżeli będziecie w Krakowie to naprawdę warto wybrać się do NCK i zobaczyć dzieła mistrza na żywo.
Po wystawie pojechaliśmy na Wawrzyńca na Targi Mody, prawdę mówiąc spodziewałam się czegoś większego.
W każdym bądź razie mega inspirujący dzień, to lubię! Zdjęcia z wystawy na instagramie.






greyweather




Bardzo dużo się dookoła mnie i u mnie dzieje. Ciągle bieganina, uczenie się nowych rzeczy, mam wrażenie, że przesadzam z ilością rzeczy za które się łapię. Oczywiście do tego byłam na pierwszych w tym roku szkolnym zajęciach, tragedia! Zapomniałam już jak to jest wychodzić spod kołdry wcześnie rano. We wtorek wzięłam udział w sesji zdjęciowej Hair&Beauty wydawnictwa abcślubu, także efekty już niebawem :) A teraz miłego wieczoru.


Shponta 







minimalwhite


Dzisiejsze zdjęcia w przepięknym, fotogenicznym miejscu, Muzeum Manggha.
Dzień cudowny, słoneczny, a zakończe go zdjęciami do filmu :D ale może o tym więcej jutro.
Wczoraj czarno, dzisiaj biało. Miłego oglądania, a ja lecę się szykować.


Like on facebook













all black



Cześć wszystkim po tak długiej przerwie. Wiele się w tym czasie działo, zmieniłam po pierwsze lokalizacje, uczelnie... Obecnie studiuję na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, Wydział Architektury Wnętrz. Po burzliwym okresie w moim życiu wracam do blogowania, mam nadzieję, że szybko sobie o mnie przypomnicie :) Miłego wieczoru!







as long as I could

Długo zwlekałam z powrotem do blogowania, nadal nie mam czasu na nadrobienie zdjęć, stworzenie czegoś nowego przed obiektywem ale to powinno zmienić się w ciągu najbliższych 3 tygodni. Czerwiec- miesiąc stresu, olbrzymiego! Niesamowity wysiłek włożony w przygotowania do egzaminów na ASP, po raz kolejny w moim życiu, a tym niestety rządzi fart, którego mi zabrakło..
Dzisiejszy powrót niech będzie dla Was wstępem do kolejnego etapu na blogu, do szybkiego zobaczenia, Shponta.











Faux fur for snowy day.


Jestem dzisiaj mistrzem, włożyłam buty do koszyka w sklepie internetowym, realizując zamówienie dostałam informacje, że produkt wyprzedano. No i nie ma brokatowych botków, za to coraz poważniej zaczynam myśleć nad złotymi botkami Miista. A tym czasem wracam do ogarniania przedmiotów na sesje. Zdycham pod nawałem stresu!


I'm a master of the day, I will buy some boots, when I add them to my list I saw that they were soled... So I don't have this great glitter shoes but I more serious think about gold Miista boots. 









beanie SH top VERO MODA blouse made by SHPONTA faux fur RIVER ISLAND pants VERO MODA boots STRADIVARIUS